Przez dwa festiwalowe dni października hotel Sangate Airport przeżywał prawdziwe oblężenie. W piątek, na kilkanaście minut przed planowym rozpoczęciem imprezy, uformowała się długa, kilkudziesięciometrowa kolejka do kas. Na wejściu pierwsza niespodzianka – zamiast standardowego katalogu wystawców, pierwsza polska edycja Whisky Magazine, pełen eksperckich publikacji, felietonów, nowości produktowych oraz informacji o festiwalu. Magazyn przygotowany został we współpracy z Paragraph Publishing, wydawcą oryginalnego, brytyjskiego wydania. Dola gości w tym roku przygotowaliśmy ogromną (3 razy większą niż rok temu) przestrzeń festiwalowa. Wydaje nam się, że mimo sporego tłumu, nie było problemu z przemieszczaniem się między stoiskami. Zależało nam, aby każdy miał okazję do rozmowy z brand ambasadorami i przedstawicielami destylarni.

Do spróbowania było ponad 500 gatunków whisky do degustacji, a poza tym koniaki, giny, armaniaki, calvadosy, rumy, a nawet nalewki. Bezsprzecznie panowała jednak whisky – w różnych wydaniach i z różnych miejsc. Irlandia, Szkocja, Szwecja, Indie, Japonia, Tajwan, Szwajcaria oraz Polska – to tylko część krajów...

Dalsza część artykułu na www.whiskylivewarsaw.com

Podziel się