Doczekaliśmy się zarówno kilku nowości, jak i skromnej powtórki pozycji, których poprzednio dotarło mniej niż chętnych na nie.
Oprócz single cask Oloroso i Port Pipe, mamy wreszcie długo wyczekiwaną edycję Amrut Fusion X, wydaną z okazji 10-cio lecia pojawienia się pierwszej edycji Fusion.
Obecna, limitowana do 1010 butelek na świat, poddana została drugiej, czteroletniej maturacji w beczce po sherry Pedro Ximenez, zyskując wiek podobny do Greedy Angel's 8 yo.
Butelkowana z mocą 50%, tym razem w porcelanowym opakowaniu.
Nowością jest Amrut gin, w którym oprócz tradycyjnych roślin, zastosowano stosowane jako używkę liście betla oraz liście herbaty pozyskiwane ze wzgórz Nilgiri, pasma górskiego pomiędzy Karnataką i Keralą.